Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V Pa 125/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Legnicy z 2013-10-17

Sygn. akt VPa 125/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 października 2013 roku

Sąd Okręgowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Legnicy

w składzie następującym:

Przewodniczący – SSO Krzysztof Główczyński

Sędziowie: SSO Andrzej Marek

SSR del. Anna Jabłońska - Socha

Protokolant: Ewa Sawiak

po rozpoznaniu w dniu 17 października 2013 roku w Legnicy

na rozprawie

sprawy z powództwa D. G.

przeciwko Przedsiębiorstwu (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w C.

o przywrócenie do pracy i sprostowanie świadectwa pracy

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego - Sądu Pracy w Lubinie

z dnia 2 lipca 2013 roku

sygn. akt IV P 61/13

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Lubinie Wydział IV Pracy wydanym w sprawie o przywrócenie do pracy i sprostowanie świadectwa pracy wyrokiem z dnia 02 lipca 2013 r. oddalił powództwo D. G. przeciwko Przedsiębiorstwu (...) Sp. z o.o. w C. oraz zasądził od powódki na rzecz strony pozwanej kwotę 120 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Pracy ustalił, iż powódka była zatrudniona u strony pozwanej na stanowisku głównego księgowego. W celu odbycia podróży służbowej na szkolenie we W. D. G. określono samochód osobowy. W poleceniu wyjazdu na to samo szkolenie J. K. nie wskazano środka transportu. U strony pozwanej obowiązywała mająca na celu zmniejszenie kosztów zasada, że jeżeli w delegację jechało kilku pracowników, w tym jeden z nich własnym samochodem, to pozostali jechali z nim. W takich sytuacjach pracownicy nie rozliczali kosztów dojazdu, a ich delegacje podpinano pod delegację pracownika korzystającego z własnego pojazdu. Podróż służbową w dniu 06 lutego 2013 r. na trasie C.W. i W. C. (z przesiadką w L.) powódka i J. K. odbyły publicznym środkiem transportu (busem). Podczas wsiadania do busa w L. J. K. doznała silnego stłuczenia nogi na skutek przewrócenia się, i upadku pod busa.

Powódka nie przekazała J. K. polecenia wyjazdu służbowego, informując ją, że rozliczy delegację za nią. Powódka przekazała J. K. oświadczenie o uczestnictwie w szkoleniu oraz przekazała jej bez pokwitowania tytułem należności za delegację kwotę 60 zł.

Rozliczając swoją delegację D. G. wpisała, że poniosła koszt podróży samochodem prywatnym w łącznej kwocie 185,54 zł oraz sama wypłatę tej kwoty zatwierdziła. Koszt podróży J. K. nie został rozliczony.

Uzyskawszy przypadkowo informację o upadku J. K. Prezes Zarządu pozwanej Spółki powziął w wątpliwość okoliczność , jakim środkiem powódka odbyła podróż służbową oraz sposób jej rozliczenia.

W dniu 26 lutego 2013 r. strona pozwana rozwiązała z powódką umowę o pracę, wskazując jako przyczynę przedstawienie w dniu 08 lutego 2013 r. do rozliczenia polecenia służbowego, w którym zawyżyła koszt podróży o kwotę 139,94 zł, wynikającą z różnicy pomiędzy kosztami używania własnego samochodu, a kosztami transportu komunikacji publicznej, co uniemożliwia jej dalsze zatrudnienie na stanowisku głównej księgowej. Wobec odmowy przyjęcia pisma, ustnie poinformowano powódkę, że umowa o pracę ulega rozwiązaniu w trybie dyscyplinarnym.

W dniu 26 lutego 2013 r. powódka nie przyjęła złożonej przez Prezesa Zarządu propozycji rozwiązania umowy o pracę na zasadzie porozumienia stron. Prezes Zarządu poinformował powódkę, że w razie zmiany decyzji, skłonny jest wycofać oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę w trybie dyscyplinarnym. Informował ją również, że burmistrz może zaoferować jej zatrudnienie i dopracowanie do emerytury w bibliotece miejskiej.

Uzyskawszy informację o rozwiązaniu stosunku pracy powódka nie zdając stanowiska pracy, udała się do lekarza. Stanowisko pracy powódki powierzono pracującej w księgowości pani G., która powróciła z urlopu macierzyńskiego.

W dniu 27 lutego 2013 r. powódka stawiła się w miejscu pracy około 6:30, podpisała listę obecności, dokonała korekty deklaracji CIT, sporządziła do tej deklaracji pismo przewodnie i złożyła je w sekretariacie. Prezes Zarządu wezwał powódkę do sekretariatu i w obecności radcy prawnego poinformował ją, że w dniu poprzednim rozwiązano z nią umowę o pracę. Na polecenie Prezesa, powódka przekazała dokumenty i około 14:00 opuściła teren zakładu pracy.

W oparciu o powyższe ustalenia Sąd I instancji uznał, że powództwo nie zasługuje na uwzględnienie. W ocenie tego Sądu, przedkładając niezgodne z prawdą rozliczenie delegacji służbowej i pobierając środki pieniężne, powódka w stopniu ciężkim naruszyła swoje podstawowe obowiązki pracownicze wynikające z zajmowanego stanowiska głównej księgowej. W celu uzyskania korzyści majątkowej w pełni świadomie przedstawiła rozliczenie delegacji.

Podnoszone przez powódkę fakty o tym, że posiadała umowę na korzystanie z samochodu prywatnego do celów służbowych oraz o tym, że uzyskała zgodę na odbycie podróży własnym samochodem, nie mają znaczenia.

Rozliczając koszt przejazdu samochodem powódka złożyła niezgodne z prawdą oświadczenie. Uczyniła to w celu uzyskania korzyści majątkowej, o czym świadczą takie fakty jak zaniechanie przekazania J. K. jej delegacji oraz wypłacenie jej środków bez pokwitowania. Sąd wskazał, że D. G. załączyła do dokumentacji księgowej delegację J. K., bez rozliczenia kosztu transportu, w taki sposób, jakby istotnie obie odbyły podróż samochodem prywatnym.

Pozostające w logicznym związku z zeznaniami F. B. zeznania świadka J. K. są w ocenie Sądu Pracy wiarygodne. Powódka przyznała, że podróż w jedną stronę odbyła busem, rozliczając samochód. Sąd nie dał zaś wiary zeznaniom powódki i jej syna S. G.na okoliczność odbycia przez powódkę podróży powrotnej z W.. Ich zeznania były przygotowane na potrzeby procesu. Świadek S. G. zeznawał po dłuższym zastanowieniu się, gubił się w zeznaniach odnośnie faktu odbierania powódki z pracy i samych godzin pracy w jakich ją świadczył. Także wskazany przez nich czas na pokonanie trasy, jaką się poruszali był dla Sądu mało przekonujący, tym bardziej, ze poruszaliby się po centrum miasta w godzinach szczytu komunikacyjnego. Zadziwiający w ocenie Sądu Pracy jest fakt, że wizyta u syna powódki była bardzo krótka, a jednak nie zaproponowano mającej obolałą nogę J. K. odwiezienia do C., a nawet podwiezienia na przestanek busa.

Uznając, że pozwana miała podstawy by rozwiązać z powódką umowę o pracę w trybie dyscyplinarnym, Sąd Rejonowy podkreślił, że do zatrudnionej w charakterze głównej księgowej powódki pracodawca musi mieć szczególne zaufanie, a powódka zaufania tego nadużyła.

W ocenie Sądu I instancji powódka nie wykazała, by poza wskazanymi w piśmie o rozwiązaniu stosunku pracy istniały inne przyczyny decyzji pracodawcy. Powódka nie wykazała, by była szykanowana, bądź stosowano wobec niej nagonkę. Nie wykazała także, że jej stanowisko zostało przekazane pracownikowi zatrudnionemu z zewnątrz.

Jakkolwiek powódka odmówiła przyjęcia pisma w przedmiocie rozwiązania umowy o pracę, to w świetle art. 61 k.c. w związku z art. 300 K.p. takie jej zachowanie nie zmienia faktu, że do rozwiązania stosunku pracy doszło w dniu 26 lutego 2013 r. Rozliczenie się w dniu następnym z dokumentów i dokonanie korekty CIT bez zgody i wiedzy pracodawcy nie reaktywuje poprzedniej umowy ani też nie powoduje nawiązania nowej umowy. Sąd nie stwierdził bowiem w zachowaniu pracodawcy takiego zamiaru, który wskazywałby na wolę przedłużenia stosunku pracy do dnia następnego.

Sąd Pracy wskazał, że oparta na art. 39 k.p. ochrona przedemerytalna nie rozciąga się na rozwiązanie umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia.

W apelacji od powyższego wyroku, zaskarżonego w całości D. G. zarzuciła:

I.  naruszenie prawa materialnego przez niewłaściwe zastosowanie przepisów, w szczególności:

a)  art. 52 § 1 k.p. w związku z art. 100 § 2 k.p. przez przyjęcie w stanie faktycznym sprawy i uznanie, że powódka popełniła ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych rozliczając delegację podróży według kilometrówki, w sytuacji kiedy miała zgodę pozwanego na odbycie podróży samochodem prywatnym bez uwzględnienia okoliczności odbycia tej podróży oraz bez ustalenia zgodności z prawem postępowania powódki ani jej winy. Ponadto bez uwzględnienia postanowień Rozdz. III § 16 pkt 7 Regulaminu Wynagradzania dot. rozliczania podróży służbowych, który powinien być w stanie faktycznym sprawy zastosowany i który stanowi, że wyłączną podstawą rozliczenia takiego sposobu podróży jest jedynie i wyłącznie zgoda prezesa pozwanego. Nie uwzględnienie także faktu, że u pozwanego istniał zwyczaj od chwili ustanowienia tego przepisu, że wyłączną podstawą rozliczenia podróży służbowej wg kliometrówki u pozwanego była wyłącznie zgoda pozwanego na odbycie podróży samochodem prywatnym, a nie to jakim faktycznie środkiem podróż odbywa pracownik.

b)  art. 30 § 4 k.p. przez brak wskazania jasnej i zrozumiałej przyczyny rozwiązania umowy o pracę w postaci „rozliczenia delegacji niezgodnie z prawdą” bez bliższego wyjaśnienia, czy chodzi o naruszenie prawa, a jeśli tak, to jakiego prawa i w jaki sposób, oraz na czym polega wina powódki skutkująca, że tak sformułowana przyczyna była dla powódki niezrozumiała w świetle dotychczasowej praktyki rozliczania podróży służbowych i obowiązujących u pozwanego przepisów dot. podróży służbowych i zwyczajów.

II.  sprzeczność ustaleń Sądu I instancji z treścią zebranego materiału procesowego i braku analizy oraz wykazania przez Sąd I instancji istotnych okoliczności ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych zarzucanych powódce, określonych w art. 52 § 1 k.p., na które wskazuje Sąd Najwyższy m. in. w wyrokach z 11 września 2001 r. I PK 634/00 i 28 czerwca 2012 r., II PK 285/11, którymi winno być wykazanie, czy powódka rozliczając delegację służbową według kilometrówki, mając na to zgodę prezesa pozwanego w świetle Rozdz. III § 16 pkt 7 regulaminu Wynagradzania:

1.  działała niezgodnie z prawem,

2.  czy w istniejących okolicznościach można było powódce zarzucić winę umyślną bądź rażące niedbalstwo

III.  Nie zastosowanie przez Sąd I instancji właściwego przepisu prawa materialnego tj zamiast art. 52 § l KP Regulaminu Wynagradzania Rozdział III § 16 pkt 7 dotyczącego zasad rozliczania podróży służbowych, który zdaniem powódki powinien być zastosowany, jest naruszeniem przez Sąd l instancji przepisów prawa materialnego. Przepis Rozdziału III § 16 pkt 7 stanowi: „Prezes na wniosek pracownika może wyrazić zgodę na odbycie podróży samochodem osobowym, motocyklem, lub motorowerem niebędącym własnością pracodawcy. Pracownik ma wtedy prawo do zwrotu kosztów przejazdu w wysokości stanowiącej iloczyn przejechanych kilometrów i stawki za 1km przebiegu. Nie uwzględnienie także przez Sąd I Instancji praktyki i zwyczaju istniejącego u pozwanego, że podstawą rozliczenie podróży wg kilometrówki była wyłącznie zgoda prezesa na odbycie podróży samochodem prywatnym, a nie jakim faktycznie środkiem pracownik tę podróż odbył. A jeżeli prezes pozwanej chciał zmienić ten zwyczaj należało zmienić regulamin.

IV.  Naruszenie art. 8 kp. przez nie uznanie przez Sąd I instancji, że rozwiązanie umowy o pracę z powódką w świetle zaistniałych okoliczności jest sprzeczne także z zasadami współżycia społecznego, mając na względzie fakt, że powódka będąc w okresie ochronnym przed emeryturą na podstawie niewiarygodnej notatki zostaje zwolniona z pracy w celu zwolnienia stanowiska dla osoby poleconej przez Burmistrza. Nie zbadanie przez Sąd l instancji, czy powódka naruszyła prawo, a jeżeli tak to jaki konkretnie przepis prawa naruszyła rozliczając delegację wg kilometrówki. Nie ustalenie winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa powódki. Ponadto nie zbadanie przez Sąd I instancji prawdziwości zarzutu oraz nie dążenie nawet do wyjaśnienia rzeczywistej i istotnej przyczyny zwolnienia powódki z pracy tj. zwolnienie stanowiska dla osoby poleconej przez Burmistrza C.. Ograniczenie postępowania dowodowego wyłącznie do wersji przedstawionej przez pozwanego i skoncentrowanie postępowania na okolicznościach zdaniem powódki nieistotnych dla rozstrzygnięcia sprawy jak szczegółowe rozliczanie powódki i świadka S. G.z czasu dojazdu do autostrady i C. oraz na obrażeniach świadka K..

V.  Naruszenie przez Sąd I Instancji art. 60kc w związku z art.300 KP przez ustalenie, że wobec dopuszczenia powódki w dniu 27.02.2013r. do pracy nie doszło do nawiązania nowego stosunku pracy na czas nieokreślony w drodze per facta concludentio. Powódka w dniu 27.02.2013r.podpisała listę obecności, wykonywała normalne swoje obowiązki i komunikowała się także z prezesem pozwanej w sprawach służbowych.

VI.  Naruszenie przepisów postępowania to jest art.233 § l kpc przez błędną, sprzeczną z zasadami logiki i doświadczeniem życiowym ocenę materiału dowodowego tj. zeznań świadka S. G.i samej powódki dotyczące powrotu do C. ze szkolenia we W. w dniu 6 luty 2013r. samochodem świadka, polegającej na przyjęciu, że wymienione osoby nie są wiarygodne z uwagi na pokrewieństwo podczas gdy okoliczności powyższe same w sobie nie mogą dyskwalifikować zeznań świadka i oświadczeń powódki oraz skoncentrowaniu uwagi Sądu l instancji na szczegółowym ustalaniu minutowego rozliczania świadka i powódki z czasu dojazdu z ulicy (...)/ (...) we W. do autostrady i C. oraz urazu świadka K. jako okoliczności niemającej istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, kiedy to w normalnych warunkach żadna osoba nie przywiązuje wagi do zapamiętania ile minut jedzie się do autostrady czy C.. Nie uwzględnienie też faktu, że zeznanie S. G.i powódki są spójne i logiczne w przeciwieństwie do zeznań J. K. i F. B.. (protokoły rozpraw z 9.04.2013 i 02.07.2013 w aktach)

- zeznań świadka J. K. i oświadczeń F. B. Prezesa pozwanej, polegającą na przyjęciu, że zeznania te są wiarygodne, podczas gdy F. B.i J. K. są zainteresowani w rozstrzygnięciu sprawy na korzyść pozwanego, świadek K. z obawy przed utratą pracy, a Prezes F. B.zatrudnieniem na stanowisku powódki osoby poleconej przez Burmistrza C. Pani P. P., co wprost oświadczył powódce jako głównej i istotnej przyczyny rozwiązania z powódką umowy o pracę, przy jednoczesnej sprzeczności tych zeznań z notatką Pani K. z 18.02.2013r. oraz treścią rozliczeń delegacji powódki i J. K. z 06.02.2013r,a także sprzecznością zeznań między samym F. B.a J. K.. (w aktach sprawy) - wiarygodności notatki z 18.02.2013r. podpisanej przez J. K. będącej jedyną podstawą rozwiązania z powódką umowy o pracę w trybie art. 52 § l Kp przy wykazaniu przez pełnomocnika powódki nie prawdziwych treści zawartych w notatce w szczególności z załączonymi rozliczeniami delegacji powódki i Pani K. oraz sprzeczną z zeznaniami samej Pani K. i powódki, tworzącą domniemanie, że notatka ta została celowo stworzona jak i podstawa zwolnienia powódki, a świadkowi J. K. dano ją do podpisania. W notatce z 18.02.2013r prawdziwe jest jedynie pierwsze zdanie o wspólnym uczestnictwie z powódką w szkoleniu we W.. Pozostała treść została sfałszowana. Nie jest bowiem możliwe aby osoba uczestnicząca w podróży służbowej w dniu 6.02.2013r. w notatce sporządzonej przez siebie zawarła nieprawdziwe fakty i w toku zeznań przed Sadem l instancji składała zeznania sprzeczne z treścią notatki, którą rzekomo sporządziła ale i z dokumentami, na które w notatce się powołuje. Mimo, że notatka powyższa była podstawową przyczyną zwolnienia dyscyplinarnego powódki, Sąd l instancji ani nie uwzględnił jej jako dowód, ani się nie odniósł do zarzutów do tej notatki.

VII.  Na podstawie art. 217 § l kpc dopuszczenie dowodu z zeznań Burmistrza C. R. K.oraz P. P.na' okoliczność przedstawionych przez prezesa pozwanej rzeczywistych przyczyn zwolnienia powódki z pracy i zaprzeczania tych faktów przed Sądem przez prezesa B.w sprawie zatrudnienia Pani P. P.przyprowadzonej przez Burmistrza kandydatki na miejsce powódki i przyczyn jej rezygnacji z tego stanowiska. Adres: (...) C. ul. (...).

Z uwagi na zeznawanie nieprawdy i odwracania faktów dotyczących faktycznych przyczyn zwolnienia powódki przez prezesa pozwanej na ostatniej rozprawie. Powódka nie miała możliwości zgłoszenie wcześniej tego wniosku, a wyjaśnienie rzeczywistej przyczyny zwolnienia powódki jest konieczne.

VIII.  Naruszenie art. 379 pkt 5 kpc przez pozbawienie powódki obrony swoich praw w szczególności przez uniemożliwienie przez Sąd l Instancji przesłuchania świadków, byłych prezesów pozwanego P. N. i A. D. na okoliczność rozliczania delegacji służbowych przez powódkę z odbyciem podróży służbowych samochodem prywatnym oraz obowiązujących u pozwanego zwyczaju i wykładni tych przepisów wewnętrznych o sposobie rozliczania podróży służbowych, a także uniemożliwienie pełnomocnikowi powódki zadania prezesowi pozwanej wszystkich pytań dot. wyjaśnienia próby zatrudnienia kandydatki burmistrza C. na stanowisko powódki oraz rzeczywistych przyczyn zwolnienia powódki z pracy.

IX.  Na podstawie art.368 § l pkt 4 kpc uwzględnienie nowego faktu, oświadczenia prezesa pozwanej Pana B. złożonego przed zakończeniem rozprawy w dniu 2.07.2013r. uzupełnionego do protokołu rozprawy zarządzeniem Sądu z 25.07.2013r., w którym prezes pozwanego oświadczył niezgodnie z prawdą, że za jego prezesury jeżeli jeden pracownik dostaje delegację odbycia podróży samochodem prywatnym, to drugi pracownik jadący w podróż służbową jedzie z tym pracownikiem jego samochodem i zobowiązał się do anulowania rozwiązania powódce umowy o pracę jeżeli powódka wykaże, że świadek K. nie wiedziała jakim środkiem transportu powódka miała odbyć podróż służbową w dniu 6.02.2013r. Powódka wskazała taki dowód w protokole z zeznań świadka K. na rozprawie w dniu 18 czerwca 2013r. str.2 u dołu, świadek K. zeznała, że nie widziała ani delegacji powódki, ani jakim środkiem komunikacji miała jechać powódka. Jest to niezbity dowód, że prezes pozwanej zeznawał nieprawdę i podważa wszelkie jego zeznania przed Sądem, a jednocześnie wypełnił się warunek postawiony powódce. Pozwany nie zastosował się do swego zobowiązania. Potrzeba powołania tego faktu powstała w chwili obecnej, a przed sądem l instancji powódka nie miała możliwości jego powołania. Powódka wnosi o zobowiązanie pozwanego do dotrzymania swego zobowiązania złożonego przed Sądem I Instancji.

X.  Naruszenie art. 102 kpc przez obciążenie powódki kosztami zastępstwa procesowego, w sytuacji kiedy powódka w wyniku zwolnienia jej z pracy pozostała bez środków do życia i prawa do zasiłku oraz z niespłaconymi kredytami w kwocie ponad 20 tyś zł. Ponadto zasądzenie kosztów zastępstwa w kwocie 120 zł w sprawie o przywrócenie do pracy narusza orzeczenie Sądu Najwyższego wskazujące na maksymalną kwotę 60 zł.

Wskazując na powyższe zarzuty powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku przez przywrócenie jej do pracy na poprzednich warunkach pracy i płacy, zasądzenie od pozwanego wynagrodzenia za cały okres pozostawania bez pracy i zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania za obie instancje, ewentualnie przy ustaleniu nieważności postępowania, uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi i instancji do ponownego rozpoznania z wnioskiem o rozstrzygnięcie sprawy zgodnie z żądaniami pozwu.

Powołując się na oświadczenie jakie prezes pozwanej złożył przed Sądem I instancji w dniu 02 lipca 2013 r., zapisane do protokołu rozprawy w postaci uzupełnienia zarządzeniem z 25 lipca 2013 r. i ziszczenie się warunku wykazania przez powódkę nie posiadania przez świadka K. wiedzy o wspólnej podróży służbowej, powódka wniosła o orzeczenie, że rozwiązanie z nią umowy o prace zostało cofnięte.

W uzasadnieniu apelacji powołując się na art. 217 k.p.c. powódka wniosła o dopuszczenie dowodu z zeznań Burmistrza C. R. K. oraz P. P. na okoliczność przedstawionych przez prezesa pozwanej rzeczywistych przyczyn zwolnienia powódki z pracy i zaprzeczania tych faktów przed Sądem przez prezesa B. w sprawie zatrudnienia Pani P. P. przyprowadzonej przez Burmistrza kandydatki na miejsce powódki i przyczyn jej rezygnacji z tego stanowiska. Powódka wskazała, że „Z uwagi na zeznawanie nieprawdy i odwracania faktów dotyczących faktycznych przyczyn zwolnienia powódki przez prezesa pozwanej na ostatniej rozprawie. powódka nie miała możliwości zgłoszenia wcześniej tego wniosku, a wyjaśnienie rzeczywistej przyczyny zwolnienia powódki jest konieczne.”

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Odnosząc się do najdalej idącego, wskazującego bowiem nieważność postępowania zarzutu naruszenia art. 379 pkt 5 k.p.c. należy wskazać, iż w piśmie procesowym z dnia 05 kwietnia 2013 r. (k. 53) powódka wniosła o przesłuchanie świadków P. N. i A. D., „… byłych prezesów pozwanej na okoliczność należytego wykonywania obowiązków pracowniczych przez powódkę”. Na posiedzeniu w dniu 18 czerwca 2013 r., w obecności profesjonalnego pełnomocnika powódki Sąd I instancji postanowił nie uwzględnić powyższego wniosku, jako nieprzydatnego dla rozstrzygnięcia sprawy (k. 104v.). Ani w złożonym na kolejnym terminie rozprawy w dniu 02 lipca 2013 r. za zgodą Sądu piśmie procesowym (k. 111-114), ani na tej rozprawie pełnomocnik powódki nie zwrócił uwagi Sądu na uchybienie przepisom postępowania poprzez wniesienie w trybie art. 162 k.p.c. o wpisanie zastrzeżenia do protokołu rozprawy. Skoro zatem, szczególnie reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika powódka zastrzeżenia nie wniosła, na podstawie art. 162 zdanie drugie k.p.c. nie przysługuje jej prawo powoływania się na takie uchybienie w dalszym toku postępowania. Poza tym należy zauważyć, iż wnosząc o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków P. N. i A. D., pełnomocnik powódki wskazał, iż zeznania mają na celu wykazania, iż powódka należycie wykonywała swoje obowiązki. Zarzucając zaś spowodowane uniemożliwieniem przesłuchania wymienionych świadków pozbawienie powódki obrony jej praw, na uzasadnienie zarzutu nieważności postępowania pełnomocnik powódki wskazał zupełnie inne od podanych we wniosku dowodowym okoliczności. Argumentował bowiem, iż zeznania świadków zgłoszono na okoliczność „… rozliczania delegacji służbowych przez powódkę z odbyciem podróży służbowych samochodem prywatnym oraz obowiązujących u pozwanego zwyczaju i wykładni tych przepisów wewnętrznych o sposobie rozliczania podróży służbowych, a także uniemożliwienie pełnomocnikowi powódki zadania prezesowi pozwanej wszystkich pytań wyjaśnienia próby zatrudnienia kandydatki burmistrza C. na stanowisko powódki oraz rzeczywistych przyczyn zwolnienia powódki z pracy” (k. 146). W świetle wskazanych wyżej okoliczności zarzut naruszenia przepisu art. 379 pkt 5 k.p.c. jako pozbawiony dostatecznie uzasadnionych podstaw nie zasługuje na uwzględnienie.

W zakresie błędnej, sprzecznej z zasadami logiki i doświadczeniem życiowym oceny materiału dowodowego oraz sprzeczności ustaleń Sądu I instancji z treścią zebranego materiału procesowego, naruszającego przepis art. 233 § 1 k.p.c., powódka nie zaakceptowała dokonanej przez Sąd I instancji oceny zeznań świadków na okoliczność jej powrotu ze szkolenia do miejsca zamieszkania w C.. Oceniając dowód z zeznań świadkówS. G.i wyjaśnień powódki oraz zeznań świadka J. K. i F. B.Sąd I instancji nie tylko wskazał, którym zeznaniom dał wiarę, a które uznał za niewiarygodne, ale ponadto także podał przyczyny dokonanej oceny wymienionych dowodów. Wbrew argumentom apelacji, w przekonaniu Sądu Okręgowego ocena tych dowodów nie jest błędna, sprzeczna z zasadami logiki, ani też doświadczeniem życiowym. Podstawę podniesionego w apelacji zarzutu naruszenia art. art. 233 § 3 k.p.c. stanowi w ocenie Sądu Okręgowego wyłącznie polemika z ustalonym w sprawie stanem faktycznym sprawy. Z jednej strony, oceniając rozbieżne w swej treści zeznania syna powódki, S. G.i wyjaśnienia powódki oraz wskazujące na zupełnie inne fakty okoliczności wynikające z zeznań szczególnie J. K., nie wykraczając poza zakreślone art. 233 § 1 k.p.c. granice swobodnej oceny dowodów, Sąd Rejonowy na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału ustalił racjonalnie uzasadniony stan faktyczny sprawy. Ocenie tej, poza gołosłowną sugestią zainteresowania J. K. rozstrzygnięciem sprawy, powódka nie wykazała żadnych faktów na potwierdzenie zainteresowania tego świadka sposobem rozstrzygnięcia sprawy. W szczególności powódka nie tylko nie udowodniła, ale nawet nie uwiarygodniła sugerowanej w apelacji obawy J. K. o pracę, ani też szczególnego zainteresowania Prezesa F. B.zatrudnieniem, subiektywnym zdaniem powódki polecanej przez Burmistrza C., P. P.. W konkluzji należy zatem przyjąć, iż wbrew subiektywnym i pozbawionym dostatecznie uzasadnionych podstaw argumentom apelacji dokonana w sprawie ocena zebranego w niej materiału, szczególnie zeznań wymienionych wyżej świadków, mieszcząc się w granicach art. 233 § 1 k.p.c. nie uzasadnia tak zarzutu naruszenia tego przepisu, jak i wniosków apelacji. W tych obiektywnych okolicznościach opartego na zeznaniu świadka J. K. ustalenia wskazującego na odbycie przez powódkę podróży służbowej, także w drodze powrotnej ze szkolenia „busem”, powódka nie zdołała skutecznie podważyć.

Istotnie w świetle treści apelacji, sporządzona przez J. K.notatka z dnia 18 lutego 2013 r. nie stanowiła podstawy ustalonego w sprawie stanu faktycznego sprawy. Podstawę ustalenia faktów na okoliczność środka transportu, jakim powódka z J. K.odbyły podróż zarówno na szkolenie do W.jak i w drodze powrotnej stanowiły zeznania świadka J. K.. W tej sytuacji wywody apelacji podważające wiarygodność wymienionej notatki, która nie stanowiła podstawy ustalenia stanu faktycznego sprawy, pozostają bez wpływu na zasadność rozstrzygnięcia sprawy. Odnosząc się do argumentów apelacji, wskazujących zasadniczą różnicę między PKS, a prywatnym busem należy uwzględnić istotny, powszechnie znany fakt, że usługi transportowe „busami” świadczą nie tylko firmy prywatne, ale także i PKS. Zupełnie niewiarygodny w ocenie Sądu Okręgowego jest wskazywany w uzasadnieniu apelacji fakt, jakoby „Powódka nie wiedziała o podróży służbowej w dniu 06.02.2013 r. J. K.…” (str. 10 apelacji, k. 152). Tylko bowiem powódka i J. K.z polecenia strony pozwanej wzięły udział w szkoleniu z dnia 06 lutego 2013 r. Zeznanie J. K.wskazuje na jej rozmowę z powódką, w której ustaliły wspólny wyjazd na to szkolenie do W.„busem”.

W uzasadnieniu apelacji powódka podała, że „… świadek K. wyraźnie zeznała „Ja nie widziałam delegacji powódki. Nie widziałam jaki środek komunikacji miała wpisany powódka”. A zatem jest bezsporny dowód, że nawet w tym wypadku ustalenia o wspólnym odbywaniu podróży służbowej są nieprawdziwe, a prezes pozwanej zeznał nieprawdę. Gdyby świadek miała jechać w delegację razem z powódką, to wiedziałaby o delegacji powódki odbycia podróży samochodem i czekałaby na nią w umówionym miejscu. Tymczasem powódka zastała Panią K. siedzącą w busie” (str. 9 apelacji, k. 151). W tej kwestii J. K. stanowczo wskazała, że przed wyjazdem rozmawiała z powódką i ustaliła z nią, że pojadą busem (k. 103v). Zebrany w sprawie materiał uzasadnia zdaniem Sądu Okręgowego wniosek, że J. K. nie miała wiedzy o udzielonej powódce zgodzie pracodawcy na odbycie podróży służbowej jej prywatnym samochodem. Ten fakt tłumaczy treść zeznania J. K., wskazującego na uzgodnienie z powódką wyjazdu na szkolenie „busem”. Nieprzypadkowo więc powódka zastała wymienionego świadka nie „… w umówionym miejscu …”, ale właśnie w „busie”. Powyższe zaś stanowi dostateczną podstawę oceny, że mając zgodę pracodawcy na podróż służbową samochodem prywatnym, podróży tej powódka nie odbyła tym środkiem, nie ze względu trudność w odpaleniu samochodu, ale ze względu na wcześniej już powzięty zamiar jej odbycia środkiem komunikacji publicznej. Jeszcze bowiem przed udaniem się w podróż służbową, powódka uzgodniła z J. K., na co wprost wskazuje jej zeznanie, że podróż tę odbędą „busem”.

W świetle powyższych wywodów, wbrew oderwanym od obiektywnej rzeczywistości i sprzecznym z treścią zeznań J. K. twierdzeniom powódki, ustalenie wskazujące nie tylko na przejazd powódki na szkolenie „busem”, ale także i powrót ze szkolenia tym samym środkiem transportu nie budzi zdaniem Sądu Okręgowego żadnych wątpliwości.

Z niespornych ustaleń faktycznych wynika, że rozliczając koszt odbytej podróży służbowej powódka wskazała samochód własny i wyliczyła koszt tej podróży jak za samochód prywatny. Takie zaś rozliczenie jest w świetle niewadliwie ustalonych okolicznościach faktycznych nierzetelne, rozmija się z prawdą, albowiem z poczynionych ustaleń faktycznych wynika, że podróż służbową D. G. odbyła publicznym środkiem komunikacji. Wskazując zatem jako przyczynę rozwiązania umowy o pracę, ocenione jako ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, zachowanie powódki, polegające „… na przedstawieniu w dniu 08 lutego 2013r. niezgodnego z prawdą rozliczenie polecenia służbowego Nr (...) z dnia 05.02.2013r., w którym zawyżyła Pani kwotę podróży (delegacji) o kwotę 139,94 zł, wynikająca z różnicy pomiędzy kosztami używania samochodu prywatnego a kosztami komunikacji publicznej co uniemożliwia dalsze zatrudnienie na stanowisku Głównej Księgowej …” strona pozwana wskazała rzeczywistą i konkretną przyczynę. W świetle zatem zebranego materiału, treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku oraz powyższych rozważań, podniesiony w apelacji zarzut naruszenia tak art. 52 § 1 K.p. w związku z art. 100 § 2 K.p. jak i art. 30 § 4 K.p. nie zasługuje na uwzględnienie. Wbrew bowiem argumentom apelacji, całokształt zebranego w sprawie materiału wskazuje na odbycie przez powódkę podróży służbowej w ustalonych przez Sąd I instancji okolicznościach, tj. odbycie tej podróży w obie strony środkiem komunikacji publicznej, a nie samochodem S. G.. Takiego zachowania absolutnie nie tłumaczy rzekomo obowiązujący u strony pozwanej zwyczaj, na który powódka się powołuje, polegający na tym, że „… podstawą rozliczenia podróży służbowej wg kilometrówki jest wyłącznie zgoda przełożonego na odbycie podróży samochodem prywatnym, nie zależnie od tego jakim środkiem faktycznie podróż odbyła …” (str. 6 -7 apelacji, k. 148-149). Poza gołosłownym twierdzeniem powódki, brak jest w sprawie jakiegokolwiek innego materiału potwierdzającego istnienie takiego „zwyczaju”. Ponadto należy podkreślić, że rozliczając koszt podróży służbowej według zasad przewidzianych dla samochodu prywatnego, w sytuacji gdy w rzeczywiści środkiem podróży był środek komunikacji publicznej, powódka najzwyczajniej potwierdziła nieprawdę i tym samym obiektywnie nadużyła zaufania pracodawcy. Zachowania D. G. absolutnie nie tłumaczy zgoda, jakiej udzielił jej pracodawca na odbycie podróży samochodem prywatnym. Powódka uzyskała bowiem zgodę na odbycia podróży samochodem nie stanowiącym własności pracodawcy, a nie na oderwane od rzeczywistości rozliczenie kosztów, których faktycznie nie poniosła. Także powołane w apelacji postanowienie § 16 pkt 7 regulaminu wynagradzania, którego naruszenie powódka również zarzuca, nie uprawniało jej do nierzetelnego rozliczenia kosztów podróży służbowej albowiem wprost z zacytowanej treści przepisu wynika, iż „ Pracownik ma wówczas (gdy na wniosek pracownika Prezes wyrazi zgodę na odbycie podróży samochodem nie stanowiącym własności pracodawcy) prawo do zwrotu kosztów przejazdu w wysokości stanowiącej iloczyn przejechanych kilometrów i stawki za 1 km przebiegu przejazdu”. W realiach rozpoznanej sprawy powódka nie wykazała w związku z odbytą „busem” podróżą żadnego przebiegu pojazdu. Odnosząc się do argumentów apelacji należy wskazac, że bezprawność zachowania powódki, której zdaniem D. G. nie wykazali strona pozwana i Sąd, polega na poświadczeniu w przedłożonym rachunku kosztów podróży oczywistej nieprawdy. Także wina powódki nie budzi zdaniem Sądu Okręgowego wątpliwości. Powódka posiada wieloletnie doświadczenie zawodowe w zakresie gospodarki finansowej. Z racji wykonywanej pracy na stanowisku głównej księgowej D. G. zobowiązana była do szczególnej dbałości o mienie pracodawcy. Miała bowiem jako podstawowy obowiązek prawidłowego i terminowego dokonywania rozliczeń finansowych, kontroli ewidencji księgowej, prowadzenia gospodarki finansowej zgodnie z obowiązującymi zasadami, w tym przestrzegania zasad rozliczeń pieniężnych i ochrony wartości pieniężnych, a także dekretacji dowodów księgowych (por. karta stanowiska pracy).

Ustalenie bezprawności zachowania powódki, która w pełni świadomie ze szkodą dla finansów strony pozwanej, w celu uzyskania korzyści finansowej naruszyła swoje podstawowe obowiązki sprawia, iż ze względu na nadużycie prawa nie może skutecznie powoływać się na zasady współżycia społecznego, których naruszenie bezzasadnie podnosi. Z przyczyn wskazanych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, ochrona przedemerytalna powódce nie przysługuje.

Pozbawiony uzasadnionych podstaw jest również zarzut w przedmiocie naruszenia art. 60 k.c. w związku z art. 300 k.p. Sąd Okręgowy w pełni podziela oparty na zebranym i należycie ocenionym materiale wniosek, że w realiach rozpoznanej sprawy powódka nie wykazała takiego zachowania pracodawcy, które wskazywałoby na jego wolę kontunuowania z powódką stosunku pracy. Lakoniczne uzasadnienie powyższego zarzutu nie uzasadnia wniosku wskazującego na nawiązanie „… nowego stosunku pracy poprzez czynności per facta in concludentio (art. 60 K.c.)”.

Zawarty w apelacji wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań Burmistrza C. R. K. i P. P. jako spóźniony nie zasługuje na uwzględnienie (art. 381 k.p.c.). W uzasadnieniu tego wniosku powódka wskazała, że na ostatniej rozprawie prezes pozwanej zeznawał nieprawdę i odwracał fakty dotyczące faktycznych przyczyn jej zwolnienia oraz, że nie miała możliwości zgłoszenia wcześniej tego wniosku. Tymczasem protokół ostatniej rozprawy wskazuje, że w czasie posiedzenia, aż do jego zakończenia, poza powódką uczestniczył w nim także i jej pełnomocnik. Ta zaś obiektywna okolicznośc uzasadnia wniosek, że wbrew subiektywnym argumentom apelacji, powódka miała możliwość zgłoszenia wniosku o dopuszczenie wymienionych wyżej dowodów jeszcze na etapie postępowania przed Sądem Rejonowym.

Odnosząc się do zarzutu oznaczonego pkt IX należy zauważyć, iż o ile w poleceniu wyjazdu służbowego powódki wskazany jest samochód osobowy jako środek lokomocji, to takie samo polecenie wystawione na nazwisko J. K. nie określa żadnego środka lokomocji. Ten oczywisty i obiektywny fakt wskazuje na to, że relacja Prezesa Zarządu strony pozwanej co do okoliczności podróży więcej niż jednego pracownika, z których jeden uzyskał zgodę na przejazd samochodem prywatnym jest jak najbardziej wiarygodna. Poza tym wskazany przez Prezesa tryb delegowania w podróż służbową jest nie tylko z ekonomicznego punktu widzenia racjonalny, ale również jest powszechnie stosowany.

W kwestii zażalenia na orzeczenie o kosztach zastępstwa procesowego należy wskazać, iż także ono jest bezzasadne. Brak jest w sprawie jakichkolwiek szczególnych okoliczności faktycznych, które uzasadniałyby zastosowanie normy art. 102 k.p.c., której naruszenie powódka zarzuca. Ponadto zasądzona od powódki tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego kwota 120 zł mieści się w granicach, które przewiduje § 11 ust. 1 pkt 1 w zw. z §2 ust. 2. Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu Mając na uwadze powyższe rozważania Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. pozbawioną uzasadnionych podstaw apelację oddalił.

O kosztach zastępstwa procesowego Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w związku z § 11 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Elżbieta Smektała
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Legnicy
Osoba, która wytworzyła informację:  Krzysztof Główczyński,  Andrzej Marek ,  Anna Jabłońska-Socha
Data wytworzenia informacji: